Farma wiatrowa w Koślince: Rozbiórka po nocy

- Otrzymaliśmy informację, że kontrola obiektu zostanie przeprowadzona w środę 22 sierpnia, natomiast już w piątek 17 sierpnia, został on ekspresowo zdemontowany przez ekipę, która półtora roku wcześniej go instalowała - informują mieszkańcy Koślinki, którzy po zaobserwowaniu nieznanych dotąd we wsi pojazdów, postanowili sprawdzić co kryje się za ich wizytą. Tym sposobem zarejestrowali moment demontażu masztu.

Maszt został ustawiony po to by przygotować inwestorów do ustawienia w tym miejscu farm wiatrowych. Przypominamy, że na tą inwestycję nie wyrażają zgody mieszkańcy wsi. O tym że obiekt mógł być samowolą budowlaną świadczył fakt, że starostwo powiatowe w rejestrach architektoniczno - budowlanych na lata 2002-2012 nie prowadziło postępowania administracyjnego w sprawie ustawionego w Koślince masztu.

Wieczorna akcja jego demontażu może potwierdzać obawy mieszkańców, że również plan ustawienia we wsi farm wiatrowych jest prowadzony nie do końca zgodnie z prawem.
Zaplanowane na środę spotkanie z przedstawicielami powiatowego inspektora nadzoru budowlanego odbyło się zgodnie z planem. Ponieważ interesujący ich obiekt został rozebrany nie będzie toczone żadne postępowanie w tej sprawie.

- Zgodnie z prawem jeżeli obiektu nie ma we wskazanym miejscu nie są wobec niego toczone postępowania dotyczące samowoli budowlanej - informuje Dorota Bulkowska, dyrektor inspektoratu nadzoru budowlanego w Sztumie.

Docelowym zamiarem mieszkańców Koślinki nie była jednak wyłącznie walka z samowolnie postawionym masztem ale przede wszystkim wyrażenie swojej dezaprobaty w sprawie powstania we wsi farmy wiatrowej.
Wcześniej mieszkańcy odbyli już spotkanie z inwestorem oraz wystosowali list otwarty do przedstawicieli lokalnych władz w którym przedstawiają swoje niezadowolenie i obawy.

- Otrzymaliśmy informację, że podjęcie decyzji w sprawie postawienia wiatraków została przełożona i zapadnie w połowie września. Mamy nadzieję, że będzie ona zgodna z naszymi oczekiwaniami - informują mieszkańcy.

Przedstawiciele Urzędu Gminy nie są jednak do końca pewni kiedy dokładnie poznamy ostateczną decyzję w tej sprawie.
- Ze względu na zebranie obszernego materiału dowodowego, musieliśmy przedłużyć termin rozpatrzenia wszystkich dokumentów. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska ma podjąć decyzję do końca sierpnia. Jeżeli tak się stanie to prawdopodobnie w połowie września będzie znane postanowienie - informuje Marcin Lipiński, przedstawiciel Urzędu Miasta i Gminy Sztum do spraw ochrony środowiska.