Powie ktoś, że bardzo dużo miejsca w tym wydaniu naszej gazety zajmuje Bieg Solidarności. Owszem, ale tak dużych imprez niewiele w Sztumie i całym powiecie, więc warto napisać o tym wiele. Niestety, przy okazji informowania o tym biegu na portalu internetowym sztum.naszemiasto.pl wyszło na jaw, że i do nas dotarł wirus paskudnej odmiany ludzkiej głupoty, którą jest rasizm. Niektórzy nie mogli przeboleć, że zawody wygrał ciemnoskóry biegacz z Kenii. Dali temu wyraz w sposób wyjątkowo ordynarny, zresztą rasistowskie zachowania trudno stopniować, żadne nie jest do przyjęcia.
Nie będę ukrywać, że kiedy stałem obok trasy biegu i robiłem zdjęcia, kiedy obok przebiegali prowadzący całą stawkę Martin Makule i Arkadiusz Gardzielewski, głośno dopingowałem Polaka. I nie widzę w tym nic zdrożnego! Szkoda, że przegrał na finiszu, lecz odbyło się to w sportowej walce. Rywalowi nie życzyłem niczego złego.
Mam nadzieję i chcę wierzyć, że autorzy idiotycznych komentarzy pod adresem Kenijczyka pochowają się głęboko, a przede wszystkim zastanowią nad bezsensem podobnych zachowań. Jak Emanuel Olisadebe grał w reprezentacji Polski, to był dobry? A gdyby tak Martin Makule wystąpił o nasze obywatelstwo i został zawodnikiem klubu sportowego Zantyr Sztum? Wtedy byłby do zaakceptowania? W naszym kraju mieszka coraz więcej ludzi, pochodzących nawet z bardzo daleka. Doskonale mówią po polsku, zakładają tu rodziny, wrastają w środowisko. Są wykształceni, energiczni, mają nieraz wysokie kwalifikacje zawodowe. Powinni być witani z otwartymi rękami wszędzie, także na Ziemi Sztumskiej. Bo w przeciwnym razie uznani zostaniemy za straszny zaścianek, do którego nie warto zaglądać.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
