Ponieważ ścisnął silny mróz, tafle jezior szybko pokrywają się lodem. Od samego rana w czwartek Straż Miejska w Sztumie otrzymywała telefony od zaniepokojonych mieszkańców, że na lodzie Jeziora Zajezierskiego znajdują się łabędzie, które nie poruszają się i sprawiają wrażenie przymarzniętych.
- Odebrałem bardzo dużo takich sygnałów - informuje Jacek Szymański ze Straży Miejskiej w Sztumie. - Zwróciłem się do Straży Pożarnej o pomoc.
Na parking przy kościele św. Anny przyjechały dwa wozy bojowe Straży Pożarnej, z których sprawnie zdjęto tzw. sanie lodowe, służące do ratownictwa na lodzie. Jeden ze strażaków przebrał się w specjalny kombinezon, założył kamizelkę ratunkową oraz szelki, do których przymocowana jest lina ratunkowa. Sanie zepchnięto na lód, leżący na nich strażak odpychając się specjalnymi szpikulcami sunął po lodzie w kierunku ptaków. Kiedy zbliżył się na kilka metrów, łabędzie podniosły się zaniepokojone i odeszły. Jak widać, nie przymarzły do lodu.
Strażacy ściągnęli za pomocą liny sanie lodowe na brzeg. Warto zauważyć, że lód na jeziorze, choć wyraźnie cienki, nie załamał się pod naciskiem sań. Mimo to strażacy stanowczo odradzają próby wędkowania spod lodu. Odebrali dziś rano informacje, że pierwsi wędkarze pojawili się już na zamarzniętym Jeziorze Barlewickim
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?