Mieszkańcy gminy Stary Dzierzgoń żądają w internecie wyjaśnienia sprawy wójta

Internauci dają wyraz swemu zniecierpliwieniu na forum naszemiasto.pl, gdzie po naszych publikacjach na temat wójta pojawiło się ponad 160 opinii. Z drugiej strony, to właśnie dociekliwość mieszkańców Starego Dzierzgonia spowodowała, że sprawa wciąż nie jest zamknięta. Na ich wniosek powołano biegłych, którzy badają, ile alkoholu we krwi mógł mieć samorządowiec w chwili zatrzymania przez policję.


Kiedy Ludwika Butkiewicza zatrzymano do kontroli, policjanci wyczuli od niego woń alkoholu, więc postanowili wykonać badanie alkotestem. Wójt jednak odmówił poddania się analizie wydychanego powietrza na miejscu i został skierowany na badanie krwi w szpitalu. 


Specjaliści z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego wykryli w pierwszej pobranej próbce krwi 0,5 promila alkoholu, w drugiej zaś 0,4 promila. Po naszej publikacji o tej sprawie do kwidzyńskiej prokuratury wpłynął wniosek, podpisany przez mieszkańców Starego Dzierzgonia, o powołanie biegłych, którzy ustaliliby, ile alkoholu we krwi mógł mieć samorządowiec. Istniało podejrzenie, że zawartość alkoholu we krwi wynosiła wtedy więcej niż 0,5 promila, co w świetle prawa byłoby już przestępstwem. 


Chodzi o wyjaśnienie, czy poziom alkoholu we krwi miał tendencję rosnącą czy malejącą.


- Na razie nie są nam jeszcze znane wyniki badań biegłych - wyjaśnia Mirosław Andryskowski, szef Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie. - Badania prowadzone są obecnie w Akademii Medycznej w Gdańsku. Musimy czekać na wyniki.


Dopóki problem ilości alkoholu we krwi wójta nie zostanie dokładnie wyjaśniony, samorządowiec wykonuje swoje obowiązki. 


W serwisie naszemiasto.pl pojawia się coraz więcej komentarzy dotyczących tematu. Większość internautów jest zdania, że sprawa powinna być szybko wyjaśniona, dla dobra gminy, jej mieszkańców i samego wójta.


Przyznać trzeba, że niektórzy internauci wykazują dużą inwencję w tworzeniu swoich komentarzy. Nie stronią nawet od... wierszy. Poniżej cytujemy treść takiego wiersza, zaczerpniętą z internetowego forum.

Wójcie nasz kochany,

ty byłeś pijany?!

Tak gorliwie zaprzeczałeś,

zbadać się nie dałeś.

Na wycieczkę Cię zabrali,

krew szlachetną Twą 
zbadali.

Wyniki promile wykazały,

strasznie Cię rozczarowały.

Na wieść o tym się zdziwiłeś,

do szpitala położyłeś.

O zdrowie dbaj należycie,

bo zbyt cenne jest Twe życie.

Ludzie bardzo Cię kochają,

nawet krzywoprzysięgają.

Bronić Ciebie chcą zaciekle,

choć się mogą znaleźć w 
piekle.

Interesów swoich bronią,

od kłamstw, 
pomówień nie stronią.

Innych błotem obrzucają,

o swój stołek bardzo dbają.

Zdrówko Ci nie dopisuje,

prasa Ci opinię psuje.

Tyś jest człowiek nieskalany,

wkoło głąby i barany.

Karierę Ci zniszczyć chcieli,

żeś pijany powiedzieli.

Lecz się teraz wójcie nasz,

bo na rentę iść już czas.

Spokój będziesz miał, 

gotówkę,

zadbasz o wątrobę, główkę.

Ze spokojem też wypijesz,

za ZUS-owskie to pożyjesz.