Organizatorzy czarnych protestów wezwani na policję, Sanepid wszczął postępowania

Podczas pierwszych manifestacji protestacyjnych w naszym powiecie policjanci nie podejmowali żadnych czynności, choć radiowozy były obecne i widoczne w centrum Sztumu oraz Dzierzgonia. Z czasem zaczęło się to zmieniać, ponieważ poszczególne osoby legitymowano. Uczestnicy protestów informowali też o zapowiedziach ze strony policjantów, że ich sprawa może trafić do sądu.

Przynajmniej część tych zapowiedzi zaczyna się potwierdzać. Otrzymaliśmy informację posłanki Lewicy Beaty Maciejewskiej - 3 grudnia br. sztumska policja wylegitymowała spontanicznie organizujących się spacerowiczów (pięć kobiet i mężczyznę), którzy zostaną przesłuchani w dniach 22 i 23 grudnia 2020 r. Czworo z nich otrzymało również zawiadomienie z sanepidu o wszczęciu wobec nich postępowania w sprawie naruszenia zakazu organizowania zgromadzeń, imprez, spotkań lub zebrań. Grożą im wysokie kary.
Represjonowanym została udzielona pomoc prawna. Monitoruję tę sprawę oraz jestem w stałym kontakcie z osobami prześladowanymi przez partię rządzącą - dodaje posłanka

Istotnie kilka osób zostało wezwanych do Komendy Powiatowej Policji w Sztumie – wyznaczono terminy wskazane w piśmie posłanki, m.in. we wtorek o godz. 7.45, w środę o godz. 8.45. Przed sztumską komendą zamierzają spotkać się na tzw. solidarnościówce inni ludzie, sprzeciwiający się tym działaniom wobec uczestników protestów.

Co zarzuca się wezwanym? Jedna z tych osób przekazała nam, że ma wystąpić w charakterze świadka w sprawie o wykroczenie z art. 116 par. 1a kodeksu wykroczeń. Wezwani nie chcieli przesądzać, czy będą udzielali wyjaśnień. Potwierdzili, że będą mogli skorzystać z pomocy prawnika. Liczą się jednak z nałożeniem grzywny przez Sanepid, od czego będą oczywiście potem się odwoływać.

Jak wcześniej informowaliśmy, sztumska komenda policji potwierdzała kilkanaście dni temu przekazanie do sądu kilku spraw dotyczących czarnych protestów. Niewykluczone, że wezwania stanowią dalszy element podjętych działań wobec organizatorów manifestacji.