Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku podjął wczoraj akcję łamania lodu w ujściu Wisły. Rzeka pokryta jest lodem na całej szerokości od mostu w Kiezmarku do 720 kilometra nurtu, czyli około 10 km powyżej Torunia. Także na odcinku Wisły na granicy powiatu sztumskiego rzeka jest zamarznięta. Grubość lodu na Wiśle wynosi od 35 do ponad 60 centymetrów. Stała pokrywa lodowa znajduje się również na zbiorniku wodnym we Włocławku.
Dlaczego lodołamacze wprowadzono do akcji? Prognozy synoptyków mówią o nadejściu ocieplenia, temperatury w ciągu dnia mogą wzrosnąć nawet powyżej zera. RZGW zamierza w ten sposób zapobiec niekontrolowanemu ruszeniu lodów na rzece, które mogłoby doprowadzić do powstania zatorów lodowych i podtopień okolicznych terenów. Rzeką prędzej czy później popłynie też połamana kra ze zbiornika we Włocławku.
Jak dowiedzieliśmy się w rozmowie z komendantem powiatowym Państwowej Straży Pożarnej w Sztumie, brygadierem Jackiem Serockim, wzdłuż Wisły nie ma na razie zagrożenia podtopieniami lub powodzią. Sytuacja jest stale monitorowana. Większe zagrożenie zjawiskami powodziowymi wystąpić może we wschodniej części powiatu, gdzie płyną rzeczki, należące do zlewni Zalewu Wiślanego przez jezioro Drużno. Przy silnym północnym wietrze i wystąpieniu tzw. cofki, wezbranie wody może nawet dojść do terenów powiatu sztumskiego.
Strażacy podtrzymują apel o zachowanie szczególnej ostrożności przy wchodzeniu na zamarznięte rzeczki oraz jeziora. Grubość lodu jest niejednolita, z powodu podwodnych prądów. Tymczasem na jeziorach codziennie zobaczyć można wędkarzy, łowiących spod lodu. Nie brak też "spacerowiczów", skracających sobie drogę przez jeziora.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
