Na jarmark przybyło wielu wystawców, oferujących m.in. wyroby wikliniarskie, biżuterię z naturalnych materiałów, chleb wypiekany tradycyjnymi metodami, soki i nalewki owocowe. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Benowie serwowały apetyczne pierogi oraz ciasta.
Odbyły się konkursy Konfraterni Zacnego Jadła, Napitku i Rękodzieła – swojskich win, nalewek owocowych, pierogów ruskich oraz tradycyjnych potraw z Dolnego Powiśla i Żuław.
Równolegle z jarmarkiem odbywać się miał festyn "Ryby - dar natury", organizowany przez powiat sztumski w ramach kampanii promującej spożywanie ryb.
Niestety, próżno było szukać stoisk z potrawami rybnymi, konkursów oraz innych atrakcji zapowiadanych przez organizatorów. Potraw z ryb, przygotowanych zapewne już wcześniej (bowiem gotowania na żywo nie było) wystarczyło na kilkadziesiąt minut.
Mimo krytycznych opinii, dlaczego jarmark odbywa się na Gapiorach, dokąd trzeba dojechać własnym transportem, a nie np. w Sztumie, Parpary odwiedziło wielu przybyszów z całego regionu.
Warto wiedzieć!: Relację z Jarmarku znajdziecie także w piątkowym dodatku "Powiśle Sztum i Dzierzgoń".
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?