Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przez 24 godziny przejechał blisko 400 kilometrów

Piotr Piesik
Archiwum Andrzeja Podolskiego
Andrzej Podolski znany jest ze swych ciekawych pasji - biega, jeździ konno, kultywuje polskie tradycje szlacheckie, rowerem pojechał nawet do Ziemi Świętej. Rok temu postanowił sprawdzić, jak daleko uda mu się dotrzeć rowerem w czasie 24 godzin.

- Mam kolegę w Gryfinie, postanowiłem tam dojechać - wspomina Andrzej Podolski. - Pierwsza próba, jeszcze w ubiegłym roku, była nieudana. Źle zaplanowałem jazdę logistycznie, po 150 kilometrach zrezygnowałem. Jednak zawziąłem się, do wspólnej jazdy namówiłem Krzysztofa Skoka, rodem z Dąbrówki Malborskiej. Wyjechaliśmy o ósmej rano spod Pomnika Rodła, o godzinie 6.30 rano dnia następnego byliśmy w Gryfinie.

Według komputerowej mapy to odległość 370 km, rowerowy licznik pokazał 362. Tzw. czystej, efektywnej jazdy było 17,5 godziny.

- Ostatnie 40 kilometrów to była dla nas Golgota - przyznaje A. Podolski. - Wróciliśmy już pociągiem. Jednak wewnętrzna satysfakcja ogromna, kiedy ma się 64 lata i coś takiego się udaje. Dlatego namawiam wszystkich, aby nie rezygnować i pokonywać słabości!

Obok prezentujemy kilka zdjęć z tej ciekawej wyprawy, udostępnionych przez A. Podolskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto