O tej skandalicznej sprawie pisaliśmy wczoraj. Przypominamy więc tylko pokrótce, że materiał był spowodowany sygnałem od Pana Marka Olszewskiego, który skierował do nas następującego maila: "Od dłuższego czasu, nie jestem w stanie powiedzieć jak długo (w końcu nie wytrzymałem!), na maszcie koło sztumskiego ZAZu na Sztumskim Polu wisi flaga... a raczej to, co z niej zostało! Placówka ta podlega staroście sztumskiemu... Panie starosto Leszku Sarnowski (...), działa Pan na terenie Rzeczypospolitej Polskiej!
Proszę Pana o interwencję i okazanie należytego szacunku barwom i fladze mojej Ojczyzny, a także tym, dla których ona jest świętością". Swoje pismo nasz Czytelnik opatrzył zdjęciami, które potwierdziły skandaliczny obraz tego do czego doszło przed ZAZ-em.
Sprawą zainteresował się radny powiatowy Zbigniew Pędziwilk (PiS), który podjął dzisiaj (24 października) interwencję w sztumskim starostwie. Po złożeniu stosownego pisma radny odwiedził teren przy Zakładzie Aktywności Zawodowej i ustalił, że flaga (a raczej jej strzępki) została już zdjęta.
To jednak samorządowca z Prawa i Sprawiedliwości nie satysfakcjonuje. Radny Zbigniew Pędziwilk zażądał od starosty nakazanie podległym powiatowi jednostkom "kontroli stanu zawieszonych flag państwowych i dokonania ewentualnych zmian na nowe, aby zapobiec w przyszłości podobnym sytuacjom i zarzutom znieważenia symbolu narodowego".
- Wiszące w takim stanie, jak przy ZAZ-ie, „flagi” - choć mam nadzieję, że było to zdarzenie odosobnione - byłyby znieważeniem flagi narodowej oraz hańbą dla pamięci wszystkich ofiar walk o niepodległość państwa polskiego na przestrzeni dziejów. Sytuacja do jakiej doszło w ZAZ-ie szczególnie boli w przededniu Narodowego Święta Niepodległości - powiedział nam radny powiatowy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?