Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółka Szpitale Polskie wystąpiła do sądu o stwierdzenie upadłości - równocześnie poszukuje nabywcy

Piotr Piesik
Piotr Piesik
Piotr Piesik
Rada Powiatu Sztumskiego obradowała na swej kolejnej sesji - w jej trakcie odbyła się konferencja online z przedstawicielami spółki Szpitale Polskie, będącej operatorem sztumskiego szpitala. Uczestniczyli w niej także przedstawiciele spółki American Heart of Poland, prowadzącej oddział kardiologii szpitala. W trakcie konferencji podano informację o wystąpieniu przez spółkę Szpitale Polskie do sądu o stwierdzenie upadłości.

Sytuacja spółki Szpitale Polskie od pewnego czasu budzi duże zaniepokojenie pracowników sztumskiego szpitala, organizacji związkowych oraz władz powiatu sztumskiego, który przecież wśród swoich zadań ma zapewnienie opieki szpitalnej dla mieszkańców. Zarząd Powiatu zapraszał władze Szpitali Polskich do przyjazdu do Sztumu. Ponieważ do tej pory nie doszło do takiej wizyty, nawiązano bezpośrednią rozmowę online.

- W naszym przekonaniu szpital sztumski funkcjonuje bardzo dobrze. Przykładów mamy wiele, jak przebudowa bloku operacyjnego, remont centralnej sterylizatorni, III piętra budynku rehabilitacji czy utworzenie spółki Karetki Sztumskie - mówił starosta Leszek Sarnowski. - Widzimy starania dyrekcji szpitala dla rozwiązania pojawiających się trudności, jak protest ratowników medycznych. Jednak ostatnie miesiące, po odejściu ze stanowisk prezes Moniki Podziewskiej oraz dyrektora Michała Michalaka wprowadziły atmosferę niepewności wśród pracowników szpitala. Wiemy, że jesteście państwo na etapie przekształceń własnościowych. Na czym mają one polegać? - pytał starosta.

Informacje, które przekazali przewodniczący Rady Nadzorczej Szpitali Polskich Tomasz Kędziora i prezes spółki Jakub Michalak stanowiły dla radnych powiatu sztumskiego przysłowiowy kubeł zimnej wody.

- Cieszymy się z wysokiej oceny Szpitala Polskiego w Sztumie. Naszym zadaniem jest zabezpieczenie ciągłości świadczeń medycznych i takiej sytuacji by któraś dziedzina została wstrzymana na pewno nie było. Lecz druga strona medalu wygląda trochę inaczej. Działania poprzedniego zarządu doprowadziły do głębokiej zapaści finansowej, wręcz do niewypłacalności spółki. 7 lipca oboje państwo o których była mowa odeszli nagle, z własnej inicjatywy - mówili przedstawiciele Szpitali Polskich. - Konieczna jest restrukturyzacja. Jesteśmy instrumentem prawa handlowego, nie możemy prowadzić działalności ze stratą. Chodzi o pokrycie kosztów przychodami z kontraktów z NFZ.

- Nie ma żadnych zamiarów likwidowania czegokolwiek w szpitalu w Sztumie - podkreślali rozmówcy radnych. - Jednak działalność była przez cały czas dofinansowywana z prywatnych funduszy właścicieli. Zdecydowali zaprzestać dalszego dopłacania i dlatego zamierzamy dokonać zmian w strukturze właścicielskiej. Tych koniecznych zmian społeczeństwo nie odczuje.

Padła nieoczekiwana wiadomość, którą przedstawił Jakub Michalak, notabene z zawodu doradca restrukturyzacyjny - Po głębokiej analizie podjęliśmy próbę restrukturyzacji na zasadach prawa upadłościowego. Został złożony wniosek do sądu o ogłoszenie upadłości spółki. Chodzi o tak zwaną przygotowaną likwidację, w której sąd ogłasza upadłość spółki zakładając równocześnie warunki jej sprzedaży na rzecz innej spółki.

Nieco rzecz upraszczając - spółka wystąpiła o ogłoszenie upadłości, szukając równocześnie nabywcy. Wniosek złożono do sądu 15 października. Szefowie spółki twierdzą, że decyzji sądu nie należy się spodziewać w krótkim czasie. Twierdzą, że cała sytuacja nie będzie mieć wpływu na realizację świadczeń medycznych.

No, może nie do końca. Starosta Leszek Sarnowski skomentował, że konferencja z przedstawicielami spółki Szpitale Polskie zamiast uspokoić radnych i rozwiać ich obawy, jeszcze bardziej je zwiększyła. Pracownicy szpitala bardzo obawiają się zmian przekształceniowych. Ponadto spółka winna jest coraz większe pieniądze dla budżetu powiatu z tytułu czynszu dzierżawnego, na koniec września było to już ponad 1,3 miliona złotych.

- Jedziemy na oparach - nie taili szefowie Szpitali Polskich. - Rozmawiamy z wierzycielami, by nie wysłali do nas komornika. Wystarczy nam sił na parę miesięcy, do wyroku sądowego.

Wśród właścicieli Szpitali Polskich są również udziałowcy spółki American Heart of Poland, która niejako w roli podwykonawcy prowadzi w Sztumie oddział kardiologii - notabene również czeka na uregulowanie zaległości, dwukrotnie przewyższających dług wobec powiatu.

- Przyglądamy się tej sytuacji z niepokojem. Natomiast mamy wiążącą umowę, którą realizujemy. Nikt nie zamierza odchodzić od stołu operacyjnego, od pacjentów, przerywać leczenia - odpowiadał Adam Szlachta, prezes AHP. Odmówił natomiast komentarza w sprawach zmian właścicielskich.

Radni zażądali od kierownictwa Szpitali Polskich przyjazdu do Sztumu i bezpośredniej rozmowy. Tomasz Kędziora i Jakub Michalak zapowiedzieli, że przyjadą w listopadzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto