Oszuści lub złodzieje mogą zapukać również do naszych drzwi, a wtedy warto wiedzieć jak się zachować.
Policjanci odbierali zgłoszenia, z których wynikało, że mieszkańcy Gdańska do swoich mieszkań wpuszczali osoby, które podawały się m.in. za pracowników administracji, spółdzielni mieszkaniowej lub wodociągów. Do mieszkań wchodzili pod pretekstem sprawdzenia instalacji hydraulicznych lub pozostawienia wiadomości dla sąsiadów. Jedna z nich rozmawiała z pokrzywdzonymi i dopytywała np. o ich zdrowie, w tym czasie druga przeszukiwała mieszkania i kradła pieniądze, biżuterię oraz inne wartościowe przedmioty. Pokrzywdzeni ponieśli straty od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Seniorzy orientowali się, że zostali okradzeni dopiero wówczas gdy złodzieje opuścili ich mieszkania, czasem dopiero następnego dnia.
Jak podają policjanci, do mieszkań pokrzywdzonych wchodziły albo dwie kobiety, albo mężczyzna z kobietą. Pokrzywdzeni powiedzieli policjantom, że były to osoby w wieku około 30-40 lat, o śniadej karnacji i wzroście 165-170 cm. Jedna z kobiet miała tęgą budowę ciała.
Przypominamy o tym, że oszuści i złodzieje wykorzystują życzliwość i otwartość starszych osób. Pukają do drzwi seniorów, wykazują zainteresowanie ich sprawami. Podają się za pracowników różnych instytucji, m.in. spółdzielni mieszkaniowych, ZUS, ośrodka pomocy społecznej – takich, z których świadczeń starsze osoby korzystają. Złodzieje w ten sposób zdobywają zaufanie i przychylność seniorów. Zdarza się, że podszywają się za pracownika wodociągów, sprzedawców prądu czy usług teleinformatycznych. Szukają różnych sposobów, by starsze osoby wpuściły ich domu. Wówczas stosują różne taktyki manipulacji, odwracają uwagę i kradną pieniądze czy też biżuterię.
Uważajmy na to, kogo wpuszczamy do mieszkania. Oto kilka porad jak nie stać się ofiarą oszusta lub złodzieja:
Przed otwarciem drzwi:
- upewnijmy się, że osoba, która tam stoi jest nam znana, a jeśli nie, to zapytajmy o cel wizyty. Poprośmy o okazanie dowodu tożsamości, legitymacji służbowej czy identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością.
- z nieznajomymi rozmawiajmy przy zasuniętym łańcuchu w drzwiach.
- w razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).
- jeżeli już wpuścimy nieznajomego, podczas jego wizyty kontrolujmy, co się dzieje w całym mieszkaniu. Stosujmy zasadę ograniczonego zaufania.
- w sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na numer alarmowy 112 lub zaalarmować otoczenie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?