Straż i policja apelują - nie wchodzić na lód

Przypomnijmy - 60 - letni wędkarz był poszukiwany od niedzielnego wieczora, po tym, jak wyszedł z domu informując rodzinę, że idzie na ryby na jedno z jezior w okolicach miejscowości Swornegacie i przed wieczorem nie powrócił do miejsca zamieszkania. W nocy z niedzieli na poniedziałek mężczyzny szukało ponad 40 osób, w tym policjanci, 6 zastępów straży pożarnej oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Przed północą do działań włączyli się także strażacy z Gdańska wraz z psami szkolonymi specjalnie do działań na lodzie oraz załoga policyjnego śmigłowca „Sokół” wyposażonego w kamerę termowizyjną i lampę.

W poniedziałek rano akcję wznowiono. Około godziny 13. ratownicy w odległości 400 metrów od mostu przy jeziorze Karsińskim ujawnili pod lodem ciało człowieka, najprawdopodobniej poszukiwanego wędkarza.

Policjanci ostrzegają, że wchodzenie na lód jest bardzo niebezpieczne, szczególnie teraz, gdy mróz odpuścił. Trwająca odwilż znacznie osłabiła grubość lodu. Wchodzenie na lód i wyrąbywanie przerębli może powodować jego pękanie i w efekcie doprowadzić do groźnego w skutkach wypadku. Osoba, pod którą załamie się tafla lodu ma bardzo małe szanse na przeżycie w skrajnie zimnej wodzie. Nawet szybko udzielona pomoc nie gwarantuje szans na uniknięcie śmierci z wychłodzenia organizmu. Ponadto, narażając własne zdrowie i życie wystawiamy na niebezpieczeństwo wszystkie osoby, które w poczuciu obowiązku ruszą z pomocą. Apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność.