Owady ulokowały się w szparach starego drzewa, rosnącego przy drodze ze Sztumu do Sztumskiego Pola. W pobliżu znajdują się domy mieszkalne, dlatego strażacy postanowili usunąć szerszenie, by zlikwidować zagrożenie dla ludzi. Jak podkreślają, nie każde podobne zgłoszenie jest przyjmowane, na prywatnych posesjach gniazda niebezpiecznych owadów powinny usuwać specjalistyczne firmy na zlecenie właścicieli posesji. Strażacy interweniują w przypadkach, kiedy owady ulokują się w miejscach ogólnie dostępnych. Gniazda nie są niszczone, owady nie są zabijane. Jeżeli istnieje możliwość zdjęcia całego kokonu, jest on wywożony razem z owadami w głąb lasu. Jeżeli owady zagnieżdżą się w innym miejscu - np. dziupli drzewa, używa się środków chemicznych, które powodują odstraszenie owadów, przenoszą się one wówczas w inne miejsce.
Strażacy ostrzegają, by nie próbować samodzielnie usuwać lub niszczyć gniazd owadów, narażamy się wtedy na użądlenie. W przypadku wystąpienia reakcji alergicznej może dojść nawet do zagrożenia życia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?