Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sztum. Jeszcze kilka lat temu zamek był obrazem nędzy i rozpaczy

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Gdyby Skarb Państwa nie przejął cztery lata temu zamku w Sztumie, czyniąc z niego oddział Muzeum Zamkowego w Malborku, po twierdzy mogłoby nie być obecnie śladu - mówi Zbigniew Pędziwilk, radny powiatowy, który wraz z grupą społeczników doprowadził w 2016 roku do wizyty w Sztumie ministra Jarosława Sellina, co zapoczątkowało nowy rozdział w dziejach popadającej w ruinę budowli.

Od roku 2018 trwają nieustanne prace renowacyjne w sztumskiej warowni. Prace rozpoczęto, jak już pisaliśmy, od naprawy dachu na całym skrzydle wschodnim i częściowo północnym. Zrobiono zupełnie nową więźbę dachową i położono dachówkę.

W tym roku roku nastąpi oczekiwany od dawna remont dachów skrzydła południowego.

Kolejnym etapem prac powinna być odbudowa kaplicy, w której trwają intensywne badania archeologiczne. Ich dotychczasowe rezultaty są bardzo obiecujące i skłaniające do podjęcia trudu rekonstrukcji tej części obiektu.

Gdy patrzy się dziś na zamek to trudno uwierzyć (choć wiele jeszcze jest do zrobienia), ze jeszcze kilka lat temu wyglądał on tak jak na publikowanych przez nas zdjęciach, które uzyskaliśmy od radnego Zbigniewa Pędziwilka.

Te zdjęcia nie potrzebują opisu. Są wystarczająco wymowne.

Niech będą one świadectwem minionej, na szczęście, epoki.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto