Objazd jest oznakowany, prowadzi m.in. ulicami Spokojną, Kalkszteina i Słoneczną. To niewątpliwie spora uciążliwość dla kierowców, korzystających z tej szosy.
– Mam informacje, że już wielokrotnie odsuwano zapory oznaczające objazd, czyli ktoś tędy przejeżdżał, zamiast korzystać z objazdu – mówi starosta sztumski Wojciech Cymerys. – Oznakowanie jest wyraźne, więc kto w taki sposób postępuje, łamie przepisy. Nie zamierzamy stawiać tam betonowych blokad, jednak przestrzegamy, że rozlewisko na zakręcie drogi jest naprawdę duże, pod lodem jest głęboka woda. Byłoby najgorsze, gdyby ktoś na tym lodzie wpadł w poślizg.
Starosta dodaje, że okoliczni mieszkańcy monitują go, by jak najszybciej sytuację rozwiązać, czyli przywrócić ruch na drodze powiatowej. Wojciech Cymerys odpowiada, że nie jest w stanie przewidzieć, kiedy wszystko wróci do normy. Przecież kiedy nastaną roztopy, pojawi się jeszcze więcej wody, która nie będzie miała jak odpłynąć do pobliskiego jeziora Barlewickiego, ponieważ zasypany został rów odprowadzający nadmiar wody. Starosta podtrzymuje wcześniejsze informacje, że we wszystkich dostępnych dokumentach, nawet jeszcze sprzed wojny, ten rów istnieje i należy on do melioracji szczegółowej. Dlatego powinien być utrzymywany w odpowiednim stanie przez właścicieli gruntu. Złożono zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury, jednak organy ścigania jeszcze nie podjęły żadnych
działań.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
