To, co pokazywała telewizja, nie pokazuje prawdziwej skali zniszczeń, spowodowanych powodzią. Jest znacznie gorzej, trzeba mieć mocne nerwy, kiedy się na to patrzy. Niektóre domy trzeba będzie po prostu rozebrać, w innych nic nie zostało - opowiadali sztumscy wolontariusze, Jerzy Jankowski, Henryk Frąckowiak i Wojciech Bednarski, którzy pojechali do spustoszonego Sandomierza z transportem darów dla powodzian. Pozostali na miejscu przez dwa dni, pomagając osobom najbardziej potrzebującym.
Już 3 czerwca na południe dotarł pierwszy transport zebranych przez sztumian przedmiotów. Dary przekazano ludziom, którzy przebywali w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu, bo ich domy nie nadawały się do zamieszkania. Część pomocy trafiła też do miejscowego PCK - środki czystości, odzież, pościel, koce, żywność, wiadra, łopaty, także świeże pieczywo. Za drugim razem zawieziono artykuły higieniczne, łopaty, kalosze, meble, sprzęt agd i żywność.
Nie sposób policzyć, jak wielu mieszkańców Sztumu i całego powiatu wsparło powodzian. Pomocy nie odmówiły duże firmy - Fobos, SNP, Elita, Elstar, hurtownie "Blesa" i "Ulinex", "Antyki 24", "U Elżbiety", "Metalik", przedsiębiorcy B. Baran, W. Wyborski, S. Kuczyński, A. Żuchowski, W. A. Jabłonowscy oraz piekarnia "AWA".
Kilka osób sprezentowało dla powodzian meble i sprzęt agd. Pewna rodzina z Zajezierza dostarczyła blisko 100 sztuk koców, rodzina z Czernina zestaw mebli i 2 wersalki. Można by długo wymieniać... Transport do Sandomierza zorganizował sztumski warsztat samochodowy Mirosława Krupy.
- Trzeba było zobaczyć, z jakim wzruszeniem ludzie odbierali przywiezione przez nas dary. Przecież niektórzy stracili cały dobytek, dorobek życia. Zostali z tym, co mieli na sobie - opowiadali sztumscy wolontariusze.
Płody rolne, pasze oraz artykuły przemysłowe zebrane przez rolników i mieszkańców ziemi sztumskiej tym razem pojechały do Słubic. Czternaście ton zboża, kalosze oraz artykuły chemii gospodarczej zostały niemal błyskawicznie rozdysponowane potrzebującym.
- Rozładunek poszedł bardzo sprawnie, bo przydzielono nami żołnierzy do pomocy - mówi Janusz Izdepski. - Część przywiezionych przez nas darów pojechała do Gąbina. Jesteśmy w stałym kontakcie, więc na samochód ze Sztumu czekały już pojazdy z Gąbina i Słubic oraz ludzie gotowi do rozładunku.
Na placu w gospodarstwach pp. Cymerysów w Postolinie oraz Wohlertów w Nowej Wsi można nadal składać dary od rolników dla powodzian. Potrzebne jest niemal wszystko - od butów gumowych po karmę dla zwierząt. Przecież nawet jeśli komuś udało się uratować zwierzęta gospodarskie, nie ma ich teraz czym karmić, bo woda zalała wszystko.
- Przygotowujemy się teraz do wysłania trzeciego transportu zboża - mówi Janusz Izdepski, prezes sztumskiego zarządu powiatowego Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Mamy jeszcze do zawiezienia siano oraz baloty z sianokiszonką. Planujemy ich przewóz na początku nadchodzącego tygodnia.
Dary dla powodzian można ponadto składać w warsztacie samochodowym Mirosława Krupy przy ul. Zacisze, w przedszkolu "Na Słonecznej Górce", w Szkole Podstawowej nr 2 i piekarni "AWA" w Czerninie. Najbardziej przydatne są środki czystości, środki dezynfekcyjne, wiadra, łopaty, miotły, odzież robocza, rękawice gumowe, pampersy, odżywki i środki pielęgnacyjne dla dzieci, żywność o wydłużonej trwałości, woda pitna.
Powodzianie bardzo wdzięczni są także za materiały budowlane do remontu zniszczonych domów i mieszkań. Na dobrą sprawę - wszystko, od płytek ceramicznych po farby i cement. Dodatkowe informacje uzyskać można pod numerami telefonów 605274793 i 511345273.
Transport wyruszy prawdopodobnie 25 czerwca. Z zebranymi darami pojedzie grupa 10 osób, które będą pomagać w porządkowaniu zniszczonych domów.
Jeżeli byłoby więcej chętnych, dla "skrzyknięcia się" można skorzystać z podanych wyżej telefonów. Nocleg i wyżywienie na miejscu w Sandomierzu są zapewnione, jedynie przejazd w obie strony trzeba będzie zorganizować we własnym zakresie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?