Choć szybka reakcja strażaków zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru na pozostałe hale, straty są wysokie.
- Ze wstępnych szacunków podanych przez właściciela firmy wynika, że spowodowane przez pożar szkody wynoszą 200 tysięcy złotych - mówi mł. bryg. Jacek Serocki, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Sztumie. - Hala była wypełniona dymem. Aby zlokalizować ogień, musieliśmy przede wszystkim usunąć dym z pomieszczenia. Po ustaleniu i ugaszeniu źródła pożaru udało się ocalić mienie o znacznej wartości, przekraczającej milion złotych.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?