Sztum. Promocja "Prowincji" odbyła się w poniedziałek. Autorzy publikacji z najnowszego wydania kwartalnika spotkali się z czytelnikami

To już tradycja, że promocja nowego wydania „Prowincji” zaczyna się w Sztumie, w Sali Czekoladowej Sztumskiego Centrum Kultury. Doskonale wiedzą to stali bywalcy, którzy tworzą zgraną paczkę wiernych czytelników, autorów i słuchaczy niesamowitych opowieści, które towarzyszą spotkaniom. Kolejny numer Kwartalnika Społeczno-Kulturalnego Dolnego Powiśla i Żuław bywa dla nich tylko pretekstem i inspiracją do wspólnego spędzenia czasu.

Od ubiegłego roku, gdy zaczęła się pandemia koronowirusa, wcale nie jest tak łatwo zorganizować otwarte spotkania, ale w poniedziałek (8 listopada) promocyjny wieczór w SCK doszedł do skutku. Dzięki temu zebrani mogli snuć swoje opowieści o publikacjach, który zawiera trzeci tegoroczny numer „Prowincji”, jak zawsze bogaty w poezję, eseje, historię i opowieści powiślańsko-żuławskie.
O czym można przeczytać tym razem? Paweł Zbierski po raz kolejny przesłał wieści z Katalonii i Paryża, Marek Suchar z Jerozolimy, Krzysztof Czyżewski z Sejn i innych stron świata, a Beata i Piotr Baranowiczowie wiodą czytelników po Europie śladami Wikingów.

W świat swojej poetyckiej wyobraźni wprowadza tym razem Bogumiła Salmonowicz i Wiesław Leszczyński, który także prezentuje swoje wyjątkowe zdjęcia z Muzeum Stutthof w Sztutowie. Radosław Wiśniewski w kolejnych „Listach do Tymoteusza” rozmawia ze swoim synem o zabijaniu, niepodległości i zmartwychwstaniu.
Andrzej C. Leszczyński pisze o różnych formach rytuału ucztowania, ale i fatalnych skutkach obżarstwa. Halina Cieplińska tłumaczka, propagatorka i popularyzatorka twórczości amerykańskiego myśliciela i moralisty, Henry’ego Davida Thoreau, w pięćdziesięciolecie jego obecności w polskim przekładzie.

I jak zwykle jest też spora dawka historii. Piotr Zawada kontynuuje swoją opowieść o epoce napoleońskiej, tym razem o służbie zaopatrzeniowej wielkiej armii w kampanii 1806-1807. Radosław Kubus z kolei o pomocy dla zalanych Żuław w 1837 r. Wiesław Olszewski opisuje losy powstańców listopadowych, którzy po klęsce powstania trafili między innymi w okolice Elbląga, Kwidzyna i Malborka.
Marcin Ślaski kreśli portret sztumskiego Urzędu Bezpieczeństwa w latach pięćdziesiątych. Kolejne historie, nie tylko malborskie, kreśli Ryszard Rząd, tym razem o zapomnianych Borówkach.
Wędrówki po prowincji to kolejny odcinek opowieści-eseju Janusza Donimirskiego o Auguście Donimirskim z Buchwałdu, tym razem o jego wyjątkowych upodobaniach kulinarnych. O świętym Mikołaju, zacnym plebanie, Ukraińcach i kajakach z Cyganka pod Nowym Dworem Gdańskim pisze Andrzej Kasperek. Bartosz Marquardt skrupulatnie i z pasją opisuje losy swojej rodzinnej wsi Cieszymowo w gminie Mikołajki Pomorskie, począwszy od najdawniejszych dziejów, przez czasy PGR-ów, po współczesne.

Johann Peter Wiebe, potomek żuławskich menonitów, który aktywnie włącza się w zachowanie pamięci o tej społeczności w Polsce, przypomina losy menonickiej wspólnoty religijnej w Miłoradzu.

Materialnym śladem bytności menonitów na ziemi miłoradzkiej jest niewielki cmentarz, położony ok. 3 km od wsi przy drodze prowadzącej w kierunku Piekła, zlokalizowany w Mątowach Małych. Zachowały się tutaj dwie stele nagrobne – przypomina Wiebe w swoim tekście.

Dr Radosław Biskup z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu inauguruje współpracę z kwartalnikiem tekstem o Wincentym Zgliczyńskim, pedagogu, aktorze i poecie z Miłoradza.
Kto nie zdążył do Sztumu, może podjechać do Nowego Dworu Gdańskiego. Tam spotkanie promujące „Prowincję” odbędzie się w środę (10 listopada) o godz. 17 w Żuławskim Ośrodku Kultury