Waplewo Wielkie - reorganizacja czy likwidacja szkoły?

Według uchwały Zespół Szkolno- Przedszkolny im. Rodziny Sierakowskich ma stać się filią Zespołu Szkół im. Franciszka Jujki w Starym Targu. Od września przyszłego roku w Waplewie powstaną tylko oddział przedszkolny i klasy od I do IV. Starsze dzieci będą uczęszczały do szkoły w Starym Targu. Jako uzasadnienie decyzji podano zły stan techniczny budynku w Waplewie, nadmierne koszty utrzymania oraz małą ilość dzieci w poszczególnych klasach.

- Zespół szkolno-przedszkolny w Waplewie składa się z dwóch budynków oddalonych od siebie. Jeden z nich, przedszkole - wybudowane w oszczędny sposób w latach osiemdziesiątych XX wieku jest w fatalnym stanie technicznym, co jest przyczyną ogromnych kosztów eksploatacyjnych. Konieczny byłby kapitalny remont przekraczający wartość tego budynku - uzasadniała uchwałę podczas wczorajszej sesji Magdalena Wasiewicz, przewodnicząca Rady Gminy. - Za reorganizacją placówki przemawia mała ilość dzieci w klasach. Około 50 procent uczniów skróci swoją drogę do szkoły, mimo że część dzieci będzie musiała dojeżdżać do Starego Targu. Budynek szkoły w Starym Targu jest przygotowany, aby pomieścić wszystkich uczniów, w tym dzieci z Waplewa Wielkiego.

Za przekształceniem placówki opowiedziało się dziesięciu radnych, dwoje było przeciw, jeden się wstrzymał.

- Powinniście się wstydzić! - powiedział Łukasz Merchut, jeden z przeciwników zmian. - Szkoła z taką historią nie powinna być ani likwidowana, ani reorganizowana. Nie przedstawiono żadnego sensownego uzasadnienia tej decyzji. Nie chodzi tu na pewno o kwestie ekonomiczne czy brak dzieci.

Rodzice uczniów z Waplewa nie pozostawiają na uchwale radnych suchej nitki. Ich zdaniem to faktyczna likwidacja szkoły, która nosi imię rodziny Sierakowskich, niezwykle zasłużonej dla polskości Powiśla. Owszem, budynek tzw. małej szkoły wymaga kosztownego remontu, ale co stoi na przeszkodzie, by kontynuować naukę w dużej szkole?

Mieszkańcy Waplewa zapowiedzieli już zaskarżenie uchwały Rady Gminy do wojewody. Zamierzają udać się też do kurator oświaty, która w myśl obecnych przepisów podejmie ostateczną decyzję nt. szkoły. Pojawiły się też ostrzeżenia, że jeśli szkoła waplewska zostanie zlikwidowana, rodzice przeniosą dzieci do Dzierzgonia. W gminie Stary Targ nie byłby to precedens - kiedy zlikwidowano szkołę w Dąbrówce Malborskiej, miejscowi rodzice na znak protestu przenieśli dzieci do Nowej Wsi w gminie Malbork.

Z ostatniej chwili - jak podaje Łukasz Merchut, w najbliższy wtorek do Waplewa ma przyjechać Monika Kończyk, pomorska kurator oświaty. O godz. 9.30 ma się odbyć spotkanie z rodzicami, mieszkańcami i samorządowcami.

AKTUALIZACJA - Jak wyjaśnia Łukasz Merchut, pani kurator spotka się z rodzicami i pracownikami waplewskiej szkoły o godz. 9.30 w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Starym Targu. Potem uda się do Waplewa.