Jak wynika z wstępnych, nie potwierdzonych jeszcze informacji, autobus zderzył się z pojazdem dostawczym w rejonie skrzyżowania drogi krajowej z drogą lokalną, prowadzącą w kierunku przystanku kolejowego w Gościszewie. Żadne z dzieci nie straciło przytomności, wszystkie poruszały się o własnych siłach. Jednak lekarze zadecydowali o przewiezieniu dwojga dzieci na szczegółowe badania do szpitala w Malborku, dwojga do Sztumu. Na ból uskarżała się też opiekunka uczniów, która zawsze znajduje się w autobusie szkolnym.
Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu pojazdów na drodze nr 55, auta kierowano objazdami.
Ruch na drodze krajowej nr 55 wznowiono około godz. 9.40, po uprzątnięciu uszkodzonych pojazdów. Kierowca dostawczego mercedesa sprintera wyszedł z rozbitego auta o własnych siłach i nie odniósł obrażeń, choć pojazd jest silnie rozbity.
Prawdopodobny przebieg zdarzenia – policja nadal ustala szczegóły – był taki, że kierowca osobowego seata postanowił umożliwić włączenie się do ruchu autobusu szkolnego, na co nie był przygotowany kierowca mercedesa. Dlatego nie opanował kierownicy i uderzył w tył autobusu. Na miejscu szybko pojawili się rodzice i nauczyciele z gościszewskiej podstawówki, którzy zaprowadzili zszokowane dzieci na podwórze pobliskiej posesji. Ponieważ zachodziło podejrzenie większej liczby poszkodowanych – w autobusie przebywało 39 osób – wezwano karetki pogotowia ze Sztumu i Malborka. Sprowadzono też specjalistyczne wozy bojowe Straży Pożarnej ze Sztumu.
Do szpitali odwieziono troje uczniów szkoły podstawowej oraz jednego ucznia malborskiej szkoły zawodowej. Jedno z dzieci odniosło silne potłuczenia, jedno doznało złamania nosa, jedno ma ranę ręki. Wszystkich poszkodowanych oddano już pod opiekę rodziców.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?