Ten przejazd ma pecha do elektroniki, sterującej opuszczaniem i podnoszeniem zapór oraz włączaniem ostrzegawczego, czerwonego światła, kiedy nadjeżdża pociąg. Częste usterki spowodowały, że szlabany zdemontowano, wyłączono sygnalizację świetlną i ustawiono znak STOP. Wielu kierowców ten znak ignorowało, bowiem albo jeździli "na pamięć", albo spostrzegali go w ostatniej chwili, kiedy na hamowanie było już za późno. Szynobusy spółki PCC Arriva, jakie głównie kursują na linii z Kwidzyna do Malborka, zbliżając się do przejazdu wyraźnie zwalniały, sygnalizując klaksonem niebezpieczeństwo.
Przez kilka ostatnich dni elektroniczna automatyka znajdowała się w naprawie, często można było dostrzec w Koniecwałdzie fachowców, poszukujących przyczyny usterki. W końcu im się udało, bowiem znak STOP zniknął, zaś zapory działają. Oby jak najdłużej i bezawaryjnie!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?