Jak informuje Mirosław Bobko, pełniący obowiązki trenera drużyny Powiśla, gra naszych piłkarzy wyglądała znacznie lepiej, niż sugerowałby to wynik meczu.
– Pierwszy kwadrans był dla nas bardzo dobry. Gdyby rywale stracili w tym czasie dwie bramki, nikt nie byłby zaskoczony. Niestety znów zabrakło skuteczności w polu karnym przeciwnika. Nie mamy bramkostrzelnych zawodników, umiejętnie poruszających się w polu karnym rywali – mówi M. Bobko.
Skoro nie strzelili gospodarze, udało się to rywalom. Na dodatek był to tzw. gol do szatni, co zawsze bardzo deprymuje. W II połowie meczu gracze Powiśla starali się odrobić straty, niestety "nadziali się" na kontrę przeciwników. Drużyna Wdy LIpusz była faworytem spotkania, zajmuje pozycję w czołówce tabeli. Jednak na boisku nie było tego widać.
Powiśle II zagrało w składzie: Beger – Ł. Kasprzak, K. Kasprzak, Marcińczyk (46, Dziwisz), Kopylec (65, Żuchowski), Kwiatkowski, Przemysław Lisiewicz, Jędrzejewski, Kacprowicz, Goliński (65, Bobko), Osowski (80, Komorowski).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?