Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sztum. Remont urzędu trwa, petenci narzekaja, a urzędnicy proszą o cierpliwość

Piotr Piesik
Interesanci odwiedzający Urząd Miejski w Sztumie z utęsknieniem czekają na zakończenie tzw. termomodernizacji budynku. Prace są bowiem prowadzone bez przenoszenia poszczególnych wydziałów w inne miejsce. Powoduje to spore uciążliwości dla mieszkańców i dla urzędników. Remont ma się skończyć w grudniu.

- Nawet dostać się do urzędu teraz trudno, bo główne wejście jest szczelnie obstawione rusztowaniami - opowiada Janina K. ze Sztumu (nazwisko do wiadomości redakcji). - Chyba lepiej byłoby całkiem je zamknąć i w tym czasie wpuszczać ludzi tylnym wejściem, od zaplecza. Albo przenieść urząd gdzie indziej i wtedy szybciej skończyć ten cały remont. Siatki zabezpieczające na rusztowaniach są tak źle przymocowane, że niczego i nikogo nie chronią. Pod moje nogi spadły narzędzia, które upuścił pracujący na rusztowaniu. Nawet nie przeprosił. A jakbym tak dostała w głowę?

Sekretarz urzędu Antoni Downarowicz wyjaśnia, że do tej pory nie docierały do niego informacje o zagrożeniach dla interesantów czy pracowników magistratu, spowodowanych remontem. Potwierdza, że przygotowując się do robót, od razu ustalono, że urząd będzie normalnie pracował, bez żadnych przeprowadzek. Wykonawcę zobowiązano do maksymalnej dbałości o bezpieczeństwo.

- Nie dysponujemy w mieście budynkami ani pomieszczeniami, do których moglibyśmy przenosić poszczególne komórki urzędu na czas robót. Staraliśmy się tak przygotować termomodernizację, by trwała jak najkrócej. Wymaga to pewnej cierpliwości od ludzi, lecz nie muszą szukać urzędników, oni przyjmują interesantów tam, gdzie zwykle - dodaje sekretarz.

Spod rusztowań wokół sztumskiego magistratu częściowo widoczna jest już docieplona i odnowiona elewacja, pomalowana w pastelowe barwy. Wymieniane są wszystkie stare okna (łącznie 170), instalacja grzewcza, docieplany jest stropodach, poprawiana izolacja przed przenikaniem wilgoci. Wcześniej notowano przypadki odpadania kawałków tynku z muru na zaparkowane niżej samochody. Remont kosztuje 850 tysięcy złotych, finansowany jest z budżetu gminy. Termin zakończenia przypada 28 grudnia.

- Liczymy, że wykonawca upora się z nimi szybciej - mówi burmistrz Leszek Tabor. - Do remontu urzędu przystąpiliśmy dopiero po odnowieniu wszystkich placówek oświatowych w mieście.
Sztumski urząd mieści się w budynku dawnego szpitala. Nigdy nie przechodził tak gruntownego remontu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto