I nic dziwnego, gdyż ten wymarły w średniowieczu lud, wywodził się, podobnie jak Litwini z Prabałtów. Litwini mieli jednak znacznie więcej szczęścia, tworząc w XIV wieku potężne państwo w Europie wschodniej, które w szczytowym momencie sięgało od Bałtyku aż po Morze Czarne i którego wschodnie granice były bardzo blisko Moskwy, gdy w tym samym czasie Jaćwingowie rozpływali się w pomroce dziejów.
Wizyta ambasadora w Sztumie przypomina wielowiekowy związek Polski z Litwą, które przez kilkaset lat tworzyły prawdziwą unię europejską - stawiającą skuteczny opór dwóm naszym odwiecznym wrogom: Niemcom i Moskwie (Rosji).
Badacze dziejów dobrze wiedzą dzisiaj, że bez zaangażowania wojsk litewskich Polska nie miałaby szansy na zwycięstwo nad Krzyżakami pod Grunwaldem, 15 lipca 1410 roku.
Historyk Krzysztof Jabłonka w wypowiedzi dla Polskiego Radia stwierdził, że starcie trwało wiele godzin i było wiele momentów, gdy zwyciężyć mogły siły krzyżackie.
- Bitwa miała szanse skończyć się rozejmem, ale mistrz krzyżacki zaplanował atak okrężny, w popołudniowej części bitwy, wraz z szesnastoma chorągwiami, to jest około 1200 ludźmi, ruszył z głębokim obejściem, lądując na plecach Polaków (…). Wtedy Jagiełło zastosował manewr, którego był świadkiem podczas bitwy na Kulikowym Polu, to tzw. hufiec zasadny, wcześniej ukryty. Był to prawdopodobnie hufiec mołdawski, jego uderzenie załamało tych szesnaście chorągwi - przypominał i zwracał uwagę, że wtedy miał miejsce atak sił litewskich dowodzonych przez księcia Witolda, który ostatecznie przechylił szalę bitwy na naszą korzyść - wyjaśnił historyk.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?