Rycerski turniej wokół sztumskiego zamku w ramach jubileuszu 25 - lecia Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej

Wszystko rozpocznie się w samo południe rozpoczęciem turniejowych zmagań. Około 12.30 pierwsza część pokazu walk pieszych. Około godz. 13.30 Bieg Plebejski. O 14.30 pierwsza część pokazów konnych. Godzinę później widowisko „Rycerz Walenty i bitwa grunwaldzka”. Około godz. 16.30 pokaz mody średniowiecznej.

Potem powrót do pokazu umiejętności władania dawną bronią - około 17. druga część pokazu walk pieszych. O godz. 18. pokazy tańców średniowiecznych. Około 18.30 pokaz artyleryjski piechoty miejskiej, o 19. druga część pokazów konnych.

Nie zabraknie artystycznych akcentów, ponieważ około godz. 20. rozpocznie się koncert muzyki dawnej w wykonaniu malborskiego chóru Lutnia. Godzinę później z placu Wolności, czyli spod dawnego kościoła ewangelickiego w Sztumie, wyruszy przemarsz korowodu złożonego z uczestników wszystkich pokazów (wśród nich także rycerze konni), mieszkańców miasta oraz przybyłych gości. Wszyscy pójdą w blasku zapalonych pochodni ulicami miasta do Ronda Powiśla, następnie do fosy południowej zamku, gdzie około godz. 21.30 zaplanowano inscenizację historyczną.

- Ta inscenizacja nawiązywać będzie do wizyty Albrechta III von Habsburg w Sztumie, do odbywających się w epoce Średniowiecza krucjat przeciwko poganom żyjącym na terenie Prus, czyli tak zwanych rejz - opowiada Magdalena Grodecka z Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej, głównego organizatora turnieju, jako że odbywa się on w ramach obchodów 25 - lecia Bractwa. - Widowisko będzie więc miało rozmaite elementy, od militarnych i wojskowych po życie codzienne ludzi w tamtej epoce. Na pewno warto zobaczyć! - zachęca M. Grodecka.

Po zakończeniu inscenizacji odbędzie się bardzo efektowny pokaz „fireshow” w wykonaniu znanej malborskiej grupy Nephilim, występującej niedawno choćby w Magic Malbork. Zakończenie całego turnieju rycerskiego przewidywane jest około godz. 22.20.

Nie zabraknie atrakcyjnych wydarzeń do oglądania, nikt też nie wyjdzie stamtąd głodny - o strawę zadba znana Karczma u Heksy.

W pokazach oraz inscenizacjach udział wezmą oczywiście członkowie Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej, lecz dołączą do nich także członkowie innych, zaprzyjaźnionych bractw rycerskich, m.in. z Elbląga, Chełmna, Bydgoszczy i Malborka. Szczególnie ciekawie zapowiada się turniej rycerzy konnych, rzadko oglądanych z uwagi na koszty utrzymania wierzchowców (konie muszą przy tym przechodzić specjalne szkolenie). W turniejowych szrankach mierzyć się będą w walkach na kopie, które często przy takich starciach pękają w drzazgi. Ponadto uczestnicy pokazów będą prezentować wiele przykładów zręczności w posługiwaniu się dawną bronią.

Dlaczego sztumski turniej nosi imię austriackiego arcyksięcia Albrechta? Otóż w roku 1377 Albrecht III Habsburg przybył do Sztumu. Zakon krzyżacki organizował wtedy wyprawy krzyżowe przeciwko mieszkańcom Żmudzi, zwane rejzami. W jednej z nich postanowił wziąć udział austriacki możnowładca. W podziękowaniu pozostawił wójtostwu sztumskiemu swoje rodowe barwy, biały pas na czerwonym polu. Do dziś te symbole są znane w Sztumie, ponieważ powiat sztumski posiada właśnie takie barwy, identyczne z flagą Austrii.

Ponadto Albrecht III Habsburg przekazał sporą sumę pieniędzy, za które zbudowano na zamku sztumskim wieżę, nazywaną Wieżą Albrechta. Nie przetrwała do dziś, natomiast znane jest miejsce, w którym stała. W czasie prowadzonych obecnie badań archeologicznych na sztumskim zamku odkryto jej fundamenty oraz inne ślady średniowiecznej zabudowy, zmieniające wiele poglądów na to, jak wyglądała przed wiekami sztumska warownia.

Całość dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie, w ramach programu „Patriotyzm Jutra”.