Zamiary wzmożenia ruchu turystycznego spływają póki co na niczym. Według informacji Starostwa Powiatowego w 2012 roku z przystani w Białej Górze skorzystały 572 osoby, zacumowało tu 169 jachtów i 154 kajaki. W roku bieżącym przystań odwiedziło 508 osób, zacumowały 152 jachty i 35 kajaków. Owszem, sezon na wodzie jeszcze trwa, jednak lawinowego wzrostu odwiedzin Białej Góry nie widać.
Na dodatek powiat ponosi coraz to nowe koszty utrzymania przystani. Nowoczesny obiekt o wysokim standardzie wymaga opieki, dozorowania, bieżącej konserwacji. Jest o co dbać - pomosty cumownicze i pływające, drogi dojazdowe z parkingiem, budynek zaplecza sanitarnego i bosmanatu, zimowy hangar na łodzie, slip do wodowania jednostek, do tego infrastruktura techniczna. Nawet zimą, kiedy koryto Nogatu skuje lód i nikt nie przypłynie (co najwyżej przyleci bojerem po lodzie) dozór musi być utrzymywany. To wszystko kosztuje powiat każdego miesiąca przynajmniej 12 tysięcy złotych, blisko 150 tysięcy rocznie. Dla budżetu powiatu to poważne obciążenie.
- Wszystkie usługi, z jakich korzystają turyści i wodniacy na przystani w Białej Górze, mają za darmo. Przepisy nie pozwalają samorządowi pobierać za to żadnych opłat - wyjaśnia Antoni Downarowicz, wicestarosta sztumski. - Opłaty będzie mógł pobierać dopiero operator przystani. Powiat sztumski przystąpił do spółki “Pętla Żuławska” w Elblągu, która zajmie się prowadzeniem portów i przystani. Ta spółka wybierze operatora.
Zarząd powiatu sztumskiego przyjął już projekt uchwały nt. użyczenia przystani w Białej Górze spółce “Pętla Żuławska”. Ta uchwała musi jeszcze być przyjęta przez Radę Powiatu. Nie ma się jednak co łudzić, że wydatki na utrzymanie przystani szybko się skończą. Ani spółka, ani wybrany przez nią operator nie przejmie przecież obiektu zimą, kiedy nikt tam nie przypłynie, więc nie będzie od kogo pobrać opłaty nawet za toaletę. Do wiosny przyszłego roku na pewno powiat będzie musiał płacić z własnej kasy.
Więcej w najnowszym dodatku "Powiśle Sztum i Dzierzgoń".
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?